Snowboard - podstawy nauki jazdy

Snowboard - podstawy nauki jazdy

Marzeniem wielu osób jest nauka jazdy na desce. Chcą jej spróbować szczególnie ci, którzy posiedli już wiedzę na temat jazdy na nartach. Czy jednak jazda na desce będzie dla nich tak samo łatwa i przyjemna? Czy będą mieli tyle cierpliwości, aby nauczyć się czegoś nowego? Tego nikt nie wie. Jedno jest pewne, ta sztuka jest zupełnie inna, niż jazda na nartach. Dlatego poniżej przedstawionych zostanie kilka wskazówek, które pomogą nowicjuszom postawić pierwsze kroki na desce snowboardowej. 

Kiedy rozpoczynamy naukę jazdy na desce, musimy w pierwszej kolejności nastawić się na wiele upadków i wstawanie. Poniżej opisane zostanie, jak upadać, aby nie zrobić sobie krzywdy. 

Wiadomym jest, że nawet najbardziej doświadczeni upadają. Snowboard jest sportem nieprzewidywalnym. Wystarczy jeden fałszywy ruch i leżymy na śniegu. Ważne jest wtedy to, jak upadniemy, żeby nie nabawić się poważnego urazu. Na każdym stoku naukę jazdy na desce instruktor rozpocznie od prawidłowego upadania. Jest to podstawa, ponieważ nowicjusze będą upadać bardzo często.

Upadków mamy dwa: do przodu i do tyłu. Kiedy upadamy do przodu podstawową zasadą jest to, aby nie upadać na dłonie, tylko starać się oprzeć na przedramionach. Dzięki temu unikniemy kontuzji nadgarstków i ochronimy twarz. Równocześnie musimy pamiętać o podkurczeniu kolan i podniesieniu deski ponad płaszczyznę śniegu. Jeżeli wyrobimy sobie taki nawyk, możemy być spokojni. Podczas upadku nie powinna stać się nam krzywda. 

Jeżeli natomiast zdarzy się, że stracimy równowagę i zaczniemy upadać do tyłu, musimy pamiętać o gwałtownym ugięciu kolan. Pozwoli to na obniżenie środka ciężkości. Absolutnie nie można podpierać się rękami (na pewno będziecie mieć taki odruch). Należy je ugięte w łokciach, lekko rozstawione pozostawić z przodu ciała. Najlepiej, jeśli w pierwszej kolejności z podłożem zetkniemy się pośladkami, zaś później plecami, przy jednoczesnym dociąganiu brody do klatki piersiowej. Taka pozycja pozwoli nam ochronić głowę przed urazem.