Czy lepiej wynajmować całe mieszkanie, czy jego część?
Idące na studia osoby, jeżeli nie są zainteresowane akademikiem – muszą znaleźć sobie mieszkanie. Mogą w takim wypadku wynająć całe mieszkanie, i podnajmować jego część innym osobom, albo wynajmować tylko jeden pokój. Jakie skutki ma wybór każdej z tych opcji?
Generalnie wynajem jednego pokoju jednoosobowego w sensownej cenie jest problematyczny. Jest to najbardziej oblegany typ pokoju. Pokoje dla jednej osoby są również najdroższe. Niektórzy ludzie odnajdują się w bardzo małych pokojach jednoosobowych, których cena zbliża się do ceny wynajmu miejsca w dwuosobowym. Na pewno można czuć się bardziej komfortowo mając swój własny pokój, możemy go również urządzić jak tylko nam się podoba, łatwiej się również skupić na wielu czynnościach, ponieważ nikt nam nie przeszkadza. W przypadku braku wystarczających finansów do wynajmowania tak drogich pokojów, albo braku dostępności ich na rynku, można wynajmować część pokoju dwuosobowego. Cena wynajmu jest wtedy najmniejsza z możliwych, aczkolwiek tracimy pewną prywatność i swobodę.
Minusy wynajmowania miejsca w „dwójce” lub całej „jedynki” względem wynajmowania całego mieszkania zaczynają się od tego, iż nie wiadomo na jakie osoby trafimy, dopóki trochę z nimi nie pomieszkamy i nie poznamy ich bliżej. Możemy trafić zarówno na miłych, pogodnych ludzi, albo nieszczęśliwie na takich, którzy sprawią, że szybko będziemy chcieli się wyprowadzić. Mogą być hałaśliwi, nie dbać o porządek, czy sprawiać inne kłopoty. W tej sytuacji to właściciel martwi się, jeżeli pozostali lokatorzy zechcą się wyprowadzić. To właściciel szuka osoby do danego pokoju, nie dotyczy to osobiście najemców. Czasami łatwiej jest wynająć całe mieszkanie, zająć najbardziej pasujący nam pokój, a do reszty pokoi znaleźć inne osoby. Mamy wtedy znacznie większy wybór. Możemy dobrać sobie lokatorów, rozdzielić opłaty.